:))) Jolu, ja tez jestem im oscia w gardle,bo jako MaryLou nie daje sie pomiatac:)) Ale...wiesz...madry musi ustapic. Nie lubie bic sie z wielbładami...Kon to co innego:))A tam rasowych nie ma:))) lepiej na co innego spozytkowac pozytywna energie,bo wejscie tam grozi...wscieklizna:)))
na Atlantydzie najwięcej dymu robią kukizowcy-bo to bercik, illum, loth, kaw, aby -ja nie mogę pojać czym ich zauroczył ten "grajek" i co jego ugrupowanie wniosło do polityki oprócz języka nienawiści-ja myslę, że oni ciążą nawet pisowi
Miłego popołudnia Lwiczko i do miłego :)
ps.
Tak myślałam, że to Racik, ale nie będę ryzykować, bo i mi się może rykoszetem dostać ....choć ja nie taka strachliwa schowam się jednak za ociekającym namiętnością ...piórem autora Grejczaka! :DD
To Rat tworzy jako "namiętność bez granic"? Fantastyczne...
"wolno-i szybkomularstwo",
"niemała kontemplacja do niejednoznacznej w swej wieloznaczności",
"słów potrzeba mniej a widoku się pragnie". Tylko trzy wyciągnięte z twórczego gejzeru.
Brawo, brawo, brawo...