Katastrofa Tupolewa w Soczi :(

[sputnik]

Pierwsze stenogramy:

"- Prędkość... 300... .(Nieczytelne.)
- (Nieczytelne.) - Klapy, suka, co za ch****nia.
- Wysokościomierz! - Nam… (Nieczytelne)
(Dźwięk sygnału o niebezpiecznym zbliżaniu z ziemią)
- (Niesłyszalne)
- Dowódco, spadamy!"

To Wam wytłumaczę co tam się stało bez komisji śledczych a z reguły się nie mylę -nie chwaląc się. Nadmienię iż pracowałem na Okęciu i wiem jak technicy działają. Otóż! Po pierwsze primo inwersja termiczna (sprawdź definicję). Lotnisko w Soczi jest podobnie wyposażone jak w Sewiernij i brak odlodzenia płatów na oko w mojej ocenie, Ale do rzeczy -ze stenogramów wynika, że po starcie brak kontroli nad mechanizacją skrzydła (klapy) dalej im wszystko pozamarzało łącznie z rurką pitota i piloci mieli zafałszowane parametry i przeciągneli maszynę.  To wszystko! Dodam, że mam pełną bibliotekę o katastrofach lotniczych i dla zainteresowanych opiszę każdą. Trudny temat ale nikt nie chce słuchać zdrowego rozsądku :(

[Kawusia]

Z takiej katastrofy to załoga mogła by się katapultować,tylko że do ostatniej chwili muszą walczyć.Nie chcą zostawiać ludzi.

[sputnik]

Katapultować w tej maszynie? Dobry temat poruszyłaś! Były plany by pasażerowie mieli spadochrony z fotelami rakiektowymi. Bez szans! Każdy pilot katapultujący się dostaje takie obciążenie na kręgi, że jest rencistą do końca życia a pilot to okaz zdrowia przecież. Przy czym ładunek rakietowy jest obliczany wg wagi użytkownika. Niemożliwe do realizacji tym bardziej, że statek powietrzny nie ma prawa stać dłużej na płycie wg planu o ile warunki meteo pozwalają.

[Kawusia]

sputnik napisał/a

Katapultować w tej maszynie? Dobry temat poruszyłaś! Były plany by pasażerowie mieli spadochrony z fotelami rakiektowymi. Bez szans! Każdy pilot katapultujący się dostaje takie obciążenie na kręgi, że jest rencistą do końca życia a pilot to okaz zdrowia przecież. Przy czym ładunek rakietowy jest obliczany wg wagi użytkownika. Niemożliwe do realizacji tym bardziej, że statek powietrzny nie ma prawa stać dłużej na płycie wg planu o ile warunki meteo pozwalają.

A gdyby tak zniżyć do odpowiedniej wysokości ?Może naoglądałam się filmów i wydaje się takie proste.W sumie to u góry jest bardzo mrożno i można by nie przeżyć tego.Oglądałeś może "Marsjanina"

[Kawusia]

Sputniku jeśli nie oglądałeś "Marsjanina"to polecam świetny film.Może wtedy mogli byśmy tu podyskutować o przetrwaniu w kosmosie.Film zrobił na mnie ogromne wrażenie.Dzięki nauce przetrwał tyle miesięcy na Marsie.

[sputnik]

Kawuniu :) Bądźmy realistami ;) Chociaż temat ciężki ale kwestie czasowe na płycie. Wiesz ile czasu potrzeba na przygotowanie pokładu samolotu do rejsu? 5 minut! Takie są realia wiem bo pracowałem!

[Kawusia]

sputnik napisał/a

Kawuniu :) Bądźmy realistami ;) Chociaż temat ciężki ale kwestie czasowe na płycie. Wiesz ile czasu potrzeba na przygotowanie pokładu samolotu do rejsu? 5 minut! Takie są realia wiem bo pracowałem!

Chm to nie dobrze ,5 min.to zbyt mało.

[sputnik]

Właśnie nie mam co robić to chętnie obejrzę, dzięki :)