|
:))To prawda z ta suszarka i prostownica...Ja mam ten problem z glowy,bo moje wlosy wytrzymuja ok.10 dni i nadal zachowuja forme i tresc:))) Wlasnie jutro kolorek utrwalam...Ale moze wezme suszarke mala,choc w hotelach raczej sa. Na prasowanie tam nie ma czasu na objazdowce. Jakos ostatnio mam takie jakies gniecace sie ciuchy,a nie chcialam nic kupowac,chociaz nowe dzinsy sie kupilo..:)Zmykam Wenus pozdrawiam:)Meliska czeka... A Sw. katarzyna pechowa dla ciebie...Nie lubie aut bo ciagle z nimi jest cos nie tak. MZK tez nie powala..:)) papa
|