Brzmi tajemniczo? I dobrze :D "Magiczny Świat" to będzie seria postów poświęcona istotom okreslanym mianom "magicznych" i ich wpływowi na tzw "realny" świat. A on istnieje. Wyroki sądów , polityka lokalna , architektura miast. póki co mam pomysł na nr2 ale czy go tu przedstawię to będzie zależeć od tego jak przyjmiecie nr1 ;)
A więc zaczynamy od "mocnego uderzenia" czyli od smoków (mocniej już chyba nie da rady zacząć :D).
Ale smoki nie istnieją! - jak ktoś mógłby sie zaperzyć.
Czyżby? Otóż istnieje duże miasto. Bardzo znane na świecie. Leżące w kraju określanym mianem supermocarstwa. Owe miasto to Hongkong. W tym mieście latają niewidzialne smoki.
"buuuhahahaha" - już sobie wyobrażam ten rechot co poniektórych :D
Otóż moi drodzy niewidzialne nie oznacza że smoki są mniej realne. Są realne na tyle że w Hongkongu budynki buduje się z wielkimi dziurami po to by smok mógł przez nie swobodnie przelecieć :D
"Część Chińczyków wierzy bowiem, że latające bestie, rano i wieczorem, kursują pomiędzy morzem a wzgórzami okalającymi miasto. Stworzenia te posiadają wielką moc, dlatego lepiej z nimi nie zadzierać. Deweloperzy wolą zatem stracić część cennej powierzchni biurowej, ale stworzyć miasto dragon-friendly."
To cytacik z artykułu do którego link jest poniżej. A kiedy my weźmiemy przykład z cywilizacji starszej niż nasza i zadbamy o nasze smoki? ;))
https://noizz.pl/nauka-i-technologia/dlaczego-wiezowce-w-hong-kongu-maja-dziwne-dziury-to-feng-shui/ze2sc9c?placement=WidgetSeeAlsoExtended&position=59