Kpt.Wojtek napisał/a
Sputnik napisał/a
Afganistan często jest porównywany do Wietnamu.
Hmm... Jest pewna analogia aczkolwiek bardziej sytuacja przypomina sąsiedni kraj - Kambodża i działania Talibów przypomina Czerwonych Khmerów. Temat rzeka i nie chcę zanudzać bo o Azji Południowo-Wschodniej mogę rozprawiać godzinami...
W skrócie: Afganistan to kawał skały, który nie rokuje na poprawę i żadne siły stabilizacyjne nie pomogą. Zabrzmiałem jak totalny arogant ale znam 5 osób, które były na kontyngencie i ten kraj jest niereformowalny. Każda ingerencja na zmianę ustroju jest bez sensu!
Zgadzam sie z tym w pelni. Chinczycy maja potencjal i sie z nimi dogadaja. Rosja juz chyba nic nie zrobi bo ich tam nienawidza i zadnych szans.
Chińczycy potrafią prowadzić interesy,jest ich dużo ,więc muszą dbać o swój tyłek.Zgodzę się niestety i ja z tym co pisze Sputnik,a nawet przyszło mi do głowy, że może chcą żeby się wybili między sobą.Ale to by było nie humanitarne ,tylko kogo to będzie obchodzić ,nikt nie chce się tam narażać,a wysyłanie żołnierzy na pewną śmierć tam ,też się im nie kalkuluje.