Polecam Wam film "Chce się żyć"

[sputnik]

Obejrzę w piątek wieczorem -obiecuję!

[Kawusia]

sputnik napisał/a

Obejrzę w piątek wieczorem -obiecuję!

Daj znać,mam swoją historię jeśli chodzi o ludzi dla których już nie ma ratunku.Czułam się jak Anioł śmierci kiedy musiałam odprowadzić 3 dusze do wieczności,i towarzyszyć im w ostatnich chwilach.Kiedy wchodziłam do hospicjum pielęgniarki i lekarz machali mi na przywitanie ,a ja czułam się jakby oni myśleli o mnie że jestem kimś wyjątkowym,a mnie zmusiła sytuacja do tego.Kiedy pielęgniarka zapytała tym razem kto dla pani?To nawet nie chciało mi się odpowiadać.Kiedy stamtąd wychodziłam kłóciłam się z Bogiem.Co ty chcesz ze mnie zrobić świętą Teresę ?pytałam.
Ale kiedy zachorowała trzecia osoba z mojej rodziny w młodym wieku na raka,i trafiła znów w to miejsce ,i cała rodzina zachwycała się że ma taką opiekę i izolatkę i lekarz cały czas do niej przychodzi i pyta jak się czuje ,to ja milczałam i nie powiedziałam dlaczego.Bo czy to wtedy było tak ważne skoro ona i tak umierała.Godne warunki należą się każdemu,a
miły lekarz i pielęgniarki to marzenie każdego chorego.Moja osoba dość skromna wpłynęła na bieg tych wydarzeń.
Bo czasem ci co wpadają w rutynę mają serce dla tych co serce wykażą.