sputnik napisał/a
Proszę Cię uprzejmie :) Rozmawiałem z moim Przyjacielem -filmowcem i nie zna produkcji. Powiem tak! Przez półtorej godziny miałem łzy w oczach! Serdeczności dla wrażliwych...
A ja nie, oglądałam z powagą ale nie było smutku może dlatego,że wyłapywałam "jaśniejsze" chwile Mateusza.
To ciekawe doświadczenie dla mnie, ponieważ bardzo mocno wzruszają mnie czyjeś radości.Jak może wspominałam często chodzę do kina na bajki i ryczę z radości na każdej bajce .
///////////////////////////////