Pomylił Tinę z Madonną ,jak dobrze że nie grzeczne dziewczynki idą gdzie chcą;)))

[MaryLou]

Pracusiu Przylazdzko odpocznij wreszcie! Podziwiam Cie,lubisz remonty,ech,gdybym ja tak....Na razie ambicja jest..posprzatanie mieszkanie przed wyjazdem do sanatorium:)))tez nie lada wyzwanie juz dla mnie:))Pozdrawiam cieplutko:)

[Przyłaszczka]

MaryLou napisał/a

Pracusiu Przylazdzko odpocznij wreszcie! Podziwiam Cie,lubisz remonty,ech,gdybym ja tak....Na razie ambicja jest..posprzatanie mieszkanie przed wyjazdem do sanatorium:)))tez nie lada wyzwanie juz dla mnie:))Pozdrawiam cieplutko:)

Możliwe, że zmęczona byłam, bo Słońce było tuż przed wejściem w znak Raka. Wczoraj, jak ręką odjął.
Przyjemnego pobytu Ci zatem życzę i żebyś się zregenerowała w sanatorium. Pozdrawiam:)

[Przyłaszczka]

Kawusia napisał/a

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

MaryLou napisał/a

O tak,to byly panie Przybysz z Zalewskim. Fajnie,ze nam sie wszystkim podobuje Zalewski:))Hmm..koncert gdzies ,nie wiem gdzie...Bedzie na pewno wspaniale!
A bedziesz nad morzem niedaleko mnie Przylażczko?:) Zapraszam na kawke do cafe:))

To będzie festiwal w Krakowie ,ale oprócz Zalewskiego będą też wyjątkowe Panie na których koncert marzyło mi się iść Natalia Przybysz i Kasia Nosowska ,Kasia zajebiście pisze książki,polecam ,mózg rozwala., nie tylko śpiewa. W ogóle ma świetny charakter. Życzę wam dziewczyny pysznej kawusi, ja też nad morzem już prawie jedną nogą .Oby pogoda dopisała. Wybieram się do koleżanki też na jeden dzień do  Oliwy ,Obiecałam jej że cały dzień spędzę u niej ,bo aż głupio trzeci rok z rzędu ją zwodzę.Ale teraz jakiś autobus z Jastrzębiej chwycę ,czy pociąg do OLiwy ,bo jedziemy męza samochodem ,a ja nie chcę od niego brać ,bo nie umiem jeździć na utomatycznie skrzyni biegów .Wybieram się też do kamiennych kręgów w Odrach i Wąsiorach .Będzie super

Dziękuję, Kawusiu. Szkoda, że nie uda się nam zgrać tak, żeby wypić tę kawkę we trzy. Byłoby fajnie się spotkać.

W tamtym roku byłam w środku sezonu i nie było gdzie koca rozłożyć na plaży. Dobrze że ja i tak nie wysiedzę ,bo by mnie trafiło. Rowerki pożyczymy i będziemy jeździć. A może kiedyś nadarzy  okazja się spotkać ,ja lubię nasze Polskie morze odwiedzić raz w roku ,mam sentyment. Po morzu zaraz przylatuje moja młodsza córka ,i mamy w góry jechać ,jeszcze nie wiem gdzie. A na Boże Narodzenie do Anglii ,taki plan a co wyjdzie zobaczymy ,no i wiadomo mnie licho nosi cały czas gdzieś.

Super plany, Kawusiu, mnie też nosi, ale planów póki co, nie mam. Tylko widzę, że mnie już niektórzy poganiają, gdzie następna podróż, bo lubią ze mną jeździć, jak się okazuje. A ja myślałam, ze tym razem sama gdzieś wyskoczę.

[Kawusia]

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

MaryLou napisał/a

O tak,to byly panie Przybysz z Zalewskim. Fajnie,ze nam sie wszystkim podobuje Zalewski:))Hmm..koncert gdzies ,nie wiem gdzie...Bedzie na pewno wspaniale!
A bedziesz nad morzem niedaleko mnie Przylażczko?:) Zapraszam na kawke do cafe:))

To będzie festiwal w Krakowie ,ale oprócz Zalewskiego będą też wyjątkowe Panie na których koncert marzyło mi się iść Natalia Przybysz i Kasia Nosowska ,Kasia zajebiście pisze książki,polecam ,mózg rozwala., nie tylko śpiewa. W ogóle ma świetny charakter. Życzę wam dziewczyny pysznej kawusi, ja też nad morzem już prawie jedną nogą .Oby pogoda dopisała. Wybieram się do koleżanki też na jeden dzień do  Oliwy ,Obiecałam jej że cały dzień spędzę u niej ,bo aż głupio trzeci rok z rzędu ją zwodzę.Ale teraz jakiś autobus z Jastrzębiej chwycę ,czy pociąg do OLiwy ,bo jedziemy męza samochodem ,a ja nie chcę od niego brać ,bo nie umiem jeździć na utomatycznie skrzyni biegów .Wybieram się też do kamiennych kręgów w Odrach i Wąsiorach .Będzie super

Dziękuję, Kawusiu. Szkoda, że nie uda się nam zgrać tak, żeby wypić tę kawkę we trzy. Byłoby fajnie się spotkać.

W tamtym roku byłam w środku sezonu i nie było gdzie koca rozłożyć na plaży. Dobrze że ja i tak nie wysiedzę ,bo by mnie trafiło. Rowerki pożyczymy i będziemy jeździć. A może kiedyś nadarzy  okazja się spotkać ,ja lubię nasze Polskie morze odwiedzić raz w roku ,mam sentyment. Po morzu zaraz przylatuje moja młodsza córka ,i mamy w góry jechać ,jeszcze nie wiem gdzie. A na Boże Narodzenie do Anglii ,taki plan a co wyjdzie zobaczymy ,no i wiadomo mnie licho nosi cały czas gdzieś.

Super plany, Kawusiu, mnie też nosi, ale planów póki co, nie mam. Tylko widzę, że mnie już niektórzy poganiają, gdzie następna podróż, bo lubią ze mną jeździć, jak się okazuje. A ja myślałam, ze tym razem sama gdzieś wyskoczę.

Samemu super się jeździ ,z innymi to obciążenie ,bo trzeba się dopasować do innych. Ja się zrobiłam bardzo introwertyczna przez ten rozwój i kontakt z istotami anielskimi. Czasem na prawdę męczą mnie ludzie.