Widzialam te zniszczenia...co za dziad wrzucil moj komentarz na temat tego filmku od amigo ze tam w miescie Latakia... nie Ma wojny ale za to pelno turystow z calego swiata!...on jest jak te pisowcy ktorzy szerza klamliwa propagande...a ciemny lud to lyka jak z tymi stoma tysiacami co mieli zalac polske!...
Filmik z drona, latającego w kółko po tym samym osiedlu, na które spadła jakaś większa bomba, faktycznie robi wrażenie. Szkoda, że nie pokazali jakichś innych zbombardowanych osiedli, bo taka straszna wojna, a tylko widać jedno osiedle zniszczone od jednej bomby. Dobrze, że nie rzucili tam większej bomby, bo by kamień na kamieniu nie został. No i ciekawe kto tę bombę rzucił, amerykanie, Rosjanie czy Syryjczycy sami na siebie?
Ta wojna jest straszna, 7700 zabitych przez 2.5 roku - koszmar.
W tym samym czasie w Polsce, pod kołami samochodów, zginęło mniej więcej tyle samo ludzi (rocznie ok. 3000).
Zastanawiam się więc, czy w Polsce też nie ma jakiejś wojny z kierowcami samochodów, tylko telewizja i prasa to przed nami ukrywają?
Ta wojna jest straszna, 7700 zabitych przez 2.5 roku - koszmar.
Nie manipuluj. 7700, to według zacytowanego powyżej artykułu liczna cywilów poległych w rosyjskich nalotach.
"W rosyjskich nalotach przeprowadzonych na terenie Syrii w ciągu 2,5 roku zginęło 7700 cywilów"
Natomiast według danych z 2018 roku w Syrii zginęło ponad pół miliona ludzi.
Zginęło ponad pół miliona ludzi...
"Około 511 tysięcy ludzi zginęło od rozpoczęcia w 2011 roku wojny domowej w Syrii - poinformowała w poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, monitorująca ten konflikt organizacja z siedzibą w Londynie.
Asad i jego sojusznicy zabili 430 tys. ludzi Około 85 procent (430 tysięcy) ofiar śmiertelnych stanowią cywile, którzy zginęli z rąk sił syryjskiego reżimu i jego sojuszników - podało Obserwatorium. Syryjska armia, którą od 2015 roku wspiera jej największa sojuszniczka Rosja, używa w dużej mierze sił powietrznych." Źródło <<--
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...