da®®io napisał/a
moderowanie nawet łagodnych epitetów psuje ekspresję i dosadność wypowiedzi
Zgadzam się, ale skoro przenoszę do kosza obraźliwe inwektywy trolli (lub moderuję), to nie mogę robić lipy i przymykać oko na inwektywy znajomych, których lubię. To znaczy, mógłbym, ale wtedy byłoby to przecież słabe, nieobiektywne i nie w moim stylu. Czasami mogę czegoś nie zauważyć (bo nie wszytko jestem w stanie przeczytać), ale w tym przypadku nie dało się nie zauważyć tych
obraźliwych inwektyw :)
Ps. ale jeśli macie jakąś inną wizję lub jakiś fajny pomysł jak takie obiektywne moderowanie miałoby wyglądać, to zawsze możecie swój pomysł przedstawić, jestem otwarty na wszystkie fajne pomysły.
Kasowanie tylko inwektyw wrogów, a zostawanie znajomych, raczej mi się nie podoba...
Można by ewentualnie przybrać taką formę moderacji, że moderator interweniuje tylko i wyłącznie po zgłoszeniu postu, no ale wtedy trzeba wziąć pod uwagę, że pewnie sporo wulgarnej czy napastliwej treści wisiałoby na forum, bo nie każdemu się chce zgłaszać (to całkiem normalne).
A przecież nie każdy lubi napastliwych treści np. Hienka już wołała o inwencję moderatora (a nie było mnie zaledwie pół dnia).
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...