"Taki mój urok - Będziesz się gniewać i wybaczać."

[Jola]

Serenity napisał/a

Zatem poproś koleżanki, by podjęły temat "toksycznej miłości", a nie pisały na mój. Bo jak na razie to bardziej im  (szczególnie tej jednej) idzie pouczanie i robienie targowiska, chociaż my sobie juz wcześniej wyjaśniłysmy pomyłke.

Sylwia, zamiast robić targowisko na tym forum, zrób porządek na swoim, są tam przynajmniej 4 wątki do przeniesienia ! :DDD, i ogólnie jakoś nudnawo, pewnie dlatego się tu przykleiłaś :))), co można zrozumieć, niemniej zachowuj się tak jak wymagasz tego od innych.
Trudne?
Noooo, nie może być :)))

[dziewczyna z perłami]

Jolu, Serenity mogła zareagować, bo to słowa Lothara do niej. One są tak znamienne, same w sobie mają taką kwintesencję, że otworzą ten temat. Nie przyszło by mi nawet do głowy, że można spontanicznie sformułować sedno.

[Jola]

dziewczyna z perłami napisał/a

Nie przyszło by mi nawet do głowy, że można spontanicznie sformułować sedno.

A jednak :)

[dziewczyna z perłami]

Mężczyźni bywają cyniczni, ale to kobiety na to pozwalają.

[Jola]

dziewczyna z perłami napisał/a

Mężczyźni bywają cyniczni, ale to kobiety na to pozwalają.

Zgubne sentymenty, zaniżanie własnej wartości, a czasem zwykła próżność często zasłania obiektywizm.
W efekcie, niektóre kobiety poniekąd na własne życzenie stają się marionetkami lubiącego "zabawy" tego rodzaju.
A czasem bywa odwrotnie, to nie tylko domena mężczyzn :)

[unknown]

"Taki mój urok - Będziesz się gniewać i wybaczać."

Takie zabawy są dobre dla nastolatków lub ludzi dorosłych, ale mentalnie niedojrzałych. Jest też przyczyną klęsk w wielu związkach, które są przez nich tworzone. No chyba, że trafi taki/taka na "wiecznego pielęgniarza" lub "pielęgniarkę", ogólnie siostrę miłosierdzia ze skłonnością do masochizmu.

[dziewczyna z perłami]

Miłość często bywa niedojrzała, bo dzieje się poza świadomym wyborem.  Amor trafia w uczucia , a nie mentalność. Z pozycji dojrzałej mentalności możemy kogoś doceniać czy podziwiać, ale niekoniecznie będziemy się w tym dobrze bawić, zechcemy poprzytulać, albo będzie przyciągać jak magnez. Związków ludzie nie uczą się z książek, ale z doświadczeń. Czasami przyglądam się ludziom jak się zachowują i czego nie są świadomi. Jeśli w pomieszczeniu będzie  grupa 20 osób to po zachowaniach widać  tendencje kto z kim chciałby się spotkać dopóki umysł świadomy nie rozpatrzy tego i nie wybierze odpowiednio do świadomie kreowanego wizerunku.

[dziewczyna z perłami]

A czasami bywa odwrotnie.  Myślę, że trudno o obiektywizm, gdy zagrają uczucia. Z czasem różowe okulary zostają zdjęte, kiedy spotka się tego prawdziwego/ czy prawdziwą a nie w poświacie zachwytu.