Robię małosolne już drugi raz, w kuchni tak mi pachnie koprem i czosnkiem, że aż kicham :) Dodałam jeszcze liści dębu i wiśni- to dla twardości podobno ;)
Pierwszy raz kupiłam takie ciasto i od razu zakalec, ja piekę tylko od wielkiego święta.:DDD
Jak kupiłaś trzeba było wszystkich po kawałeczku poczęstować,chociaż
wątpię czy chciało Ci się biegać po ciacho .:D
zakalec chyba wynika z niedopieczenia, koniecznie trzeba dobrze rozgrzac piekarnik bo inaczej ciasto nie dojdzie-u mnie ciasta piecze się w takim staromodnym prodiżu elektrycznym