Droga

[Przyłaszczka]

Idę, upadam, wstaję, idę, frunę, upadam...

Staram się nikogo
nie krzywdzić
Jeśli to robię
to zupełnie nieświadomie
Nie wspinam się po trupach
Nie depczę po nikim

Idę, upadam, wstaję, idę, frunę, upadam...

Kiedy jestem niepotrzebna
odchodzę
gdyby mnie potrzebował
zawołałby

Idę, upadam, wstaję, idę, frunę, upadam...

Nie wiem
czy będzie taki dzień
kiedy już nie wstanę
a póki co

Idę, upadam, wstaję, idę, frunę, upadam...

[Kawusia]

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

[Kpt.Wojtek]

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

:) Cos na temat czasu...


Idzie Grześ
Przez wieś,
Wo­rek pia­sku nie­sie,
A przez dziur­kę
Pia­sek ciur­kiem
Sy­pie się za Grze­siem.

"Pia­sku mniej -
No­sić lżej!"
Cie­szy się głup­ta­sek.
Do dom wró­cił,
Wo­rek zrzu­cił;
Ale gdzie ten pia­sek?

Wra­ca Grześ
Przez wieś,
Zbie­ra pia­sku ziarn­ka.
Po­ma­luś­ku
Ze­bra­ła się miar­ka.

Idzie Grześ
Przez wieś,
Wo­rek pia­sku nie­sie,
A przez dziur­kę
Pia­sek ciur­kiem
Sy­pie się za Grze­siem...
I tak da­lej... i tak da­lej...

Autor: Julian Tuwim

[Przyłaszczka]

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

Też tak myślę, że to dobrze, bo różnie w życiu bywa i niektórzy innymi ludźmi brukują swoje drogi.

Nie potrafię udowodnić, że czas nie istnieje, Kawusiu, natomiast, że nie ma czasu, to widać gołym okiem. Wystarczy na mnie popatrzeć. Zwyczajnie mchem porosłam

[Kawusia]

Kpt.Wojtek napisał/a

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

:) Cos na temat czasu...


Idzie Grześ
Przez wieś,
Wo­rek pia­sku nie­sie,
A przez dziur­kę
Pia­sek ciur­kiem
Sy­pie się za Grze­siem.

"Pia­sku mniej -
No­sić lżej!"
Cie­szy się głup­ta­sek.
Do dom wró­cił,
Wo­rek zrzu­cił;
Ale gdzie ten pia­sek?

Wra­ca Grześ
Przez wieś,
Zbie­ra pia­sku ziarn­ka.
Po­ma­luś­ku
Ze­bra­ła się miar­ka.

Idzie Grześ
Przez wieś,
Wo­rek pia­sku nie­sie,
A przez dziur­kę
Pia­sek ciur­kiem
Sy­pie się za Grze­siem...
I tak da­lej... i tak da­lej...

Autor: Julian Tuwim

Czas to pieniądz ,jeśli wydajemy na przyjemności ,to stajemy się bogaci ,bo czas odpłaca nam z nawiązką. Uważam że trzeba jak najwięcej czasu poświęcać na rzeczy które przynoszą radość, bo wtedy czas pracuje dla człowieka i człowiek się nie starzeje .Bo jak mamy swoje zajętości w rzeczach które przynoszą nam radość ,to czas wtedy pracuje dla nas, Jak wydajemy na rzeczy mało istotne ,wymuszamy na sobie coś ,to tak jak ten Grześ tracimy bezpowrotnie...Bo straconego czasu nie da się odzyskać ,można tylko uzdrowić coś z przeszłości by teraźniejszość i przyszłość była  dla nas dobra i radosna.

[Kawusia]

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

Też tak myślę, że to dobrze, bo różnie w życiu bywa i niektórzy innymi ludźmi brukują swoje drogi.

Nie potrafię udowodnić, że czas nie istnieje, Kawusiu, natomiast, że nie ma czasu, to widać gołym okiem. Wystarczy na mnie popatrzeć. Zwyczajnie mchem porosłam

Las już się budzi i natura wzywa ,myślę że to od tego przebywania w lesie tak się dzieje często.Ja już aż z niecierpliwością nogami przebieram ,żeby się oddać w ramiona lasu 
Ludzie to takie istoty Przylaszczko że jak im brakuje własnej drogi ,to się wpierdzielają na Twoją ścieżkę ,bo łatwiej im iść po czyjejś ,bo wtedy nie muszą podejmować własnych wyzwań ,ale mogą tylko krytykować Twoje wybory. Niektórzy ze strachu potrafią tak całe życie ,aż w momencie kiedy trzeba odejść z tego Świata uświadamiają sobie że nie ma drogi ,jest tylko śmierć.Bez odwagi nie da się żyć ,można tylko poddać się eutanazji.

[Przyłaszczka]

Kawusia napisał/a

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

Też tak myślę, że to dobrze, bo różnie w życiu bywa i niektórzy innymi ludźmi brukują swoje drogi.

Nie potrafię udowodnić, że czas nie istnieje, Kawusiu, natomiast, że nie ma czasu, to widać gołym okiem. Wystarczy na mnie popatrzeć. Zwyczajnie mchem porosłam

Las już się budzi i natura wzywa ,myślę że to od tego przebywania w lesie tak się dzieje często.Ja już aż z niecierpliwością nogami przebieram ,żeby się oddać w ramiona lasu 
Ludzie to takie istoty Przylaszczko że jak im brakuje własnej drogi ,to się wpierdzielają na Twoją ścieżkę ,bo łatwiej im iść po czyjejś ,bo wtedy nie muszą podejmować własnych wyzwań ,ale mogą tylko krytykować Twoje wybory. Niektórzy ze strachu potrafią tak całe życie ,aż w momencie kiedy trzeba odejść z tego Świata uświadamiają sobie że nie ma drogi ,jest tylko śmierć.Bez odwagi nie da się żyć ,można tylko poddać się eutanazji.

Co prawda, to prawda.
Odwaga może mieć swoją cenę. Ale jeśli się człowiek nie odważy, to nic nie zyska, nic nie straci, oprócz czasu i nowych doznań. To, jakby siedzieć na drodze i nie być ciekawym, co jest za zakrętem albo za wzgórzem.

[Kawusia]

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

Przylażczka napisał/a

Kawusia napisał/a

To dobrze że nie drepczesz po nikim.
Przylaszczko czy potrafisz udowodnić że czas nie istnieje?

Też tak myślę, że to dobrze, bo różnie w życiu bywa i niektórzy innymi ludźmi brukują swoje drogi.

Nie potrafię udowodnić, że czas nie istnieje, Kawusiu, natomiast, że nie ma czasu, to widać gołym okiem. Wystarczy na mnie popatrzeć. Zwyczajnie mchem porosłam

Las już się budzi i natura wzywa ,myślę że to od tego przebywania w lesie tak się dzieje często.Ja już aż z niecierpliwością nogami przebieram ,żeby się oddać w ramiona lasu 
Ludzie to takie istoty Przylaszczko że jak im brakuje własnej drogi ,to się wpierdzielają na Twoją ścieżkę ,bo łatwiej im iść po czyjejś ,bo wtedy nie muszą podejmować własnych wyzwań ,ale mogą tylko krytykować Twoje wybory. Niektórzy ze strachu potrafią tak całe życie ,aż w momencie kiedy trzeba odejść z tego Świata uświadamiają sobie że nie ma drogi ,jest tylko śmierć.Bez odwagi nie da się żyć ,można tylko poddać się eutanazji.

Co prawda, to prawda.
Odwaga może mieć swoją cenę. Ale jeśli się człowiek nie odważy, to nic nie zyska, nic nie straci, oprócz czasu i nowych doznań. To, jakby siedzieć na drodze i nie być ciekawym, co jest za zakrętem albo za wzgórzem.

Największa odwaga to być sobą i kierować się intuicją .Czasem wykazując się taką odwagą człowiek staje samotnie ,ale ma doskonały związek ze sobą ,więc nie obchodzi go kto co o nim myśli. Mieszkam na wsi i pamiętam jak pierwszy raz nie wpuściłam księdza po kolędzie ,to wszyscy gadali .Minęło parę lat od tego wydarzenia ,a już parę domów nie przyjmuje. Ja nie mam nic do tych co chodzą do kościoła ,ale też nie życzę sobie by mnie nawracano. Niech każdy idzie sobie swoją ścieżką i będzie ok. Akceptacja to jedna z rzeczy której trzeba się nauczyć na drodze rozwoju. Odważni żyją ,a Ci lękliwi chowają się za innych i czekają ze ktoś im da złoty środek na życie. Nie ma złotego środka ,bo każdy jest inny.