Dziś był mój pierwszy raz

[Wenus]

Właśnie się łup zmroził i zrobiłam sobie drinka, jutro mam wolne to kto bogatemu zabroni ;)))  Co do dalszej części Twojego to myślę, że trafiłaś w punkt - dokładnie wiesz co czuje kobieta w takim momencie ;)

[Anna.]

;-)...wypijmy za to ;-). To znaczy Ty pij, a ja powspominam "bramy" ;-D.

[Wenus]

Już:) Małolitrażowa jestem trzy drinki to dla mnie maks, żeby jutro nie chorować.

[Anna.]

Bardzo dobrze, że masz swoją miarkę, mam mało zrozumienia dla tych, co muszą do upadłego, nawet smaku nie czując, byle sponiewierało.

[Wenus]

Jak się kilka razy przedobrzy to potem już wiadomo kiedy powiedzieć sobie stop. Mnie się załącza wilczy apetyt i to jest dodatkowym bodźcem hamulcowym ;)

[Anna.]

Witaj w klubie pilnujących wagi  ;-). Gdyby apetyt miał dwie nogi i głowę, conajmniej raz dziennie dostałby w pysk  ;-).

[Wenus]

U mnie to by była przemoc w rodzinie jak nic ;DDD

[Anna.]

Zakończona kryminałem  ;-D, może celę dostałybyśmy dwuosobową ;-).