zobacz co sobie zaserwowali w restauracji na kolację i to podobno za 50. zł na dwie osoby *kazachski beshbarmak z koniny i ujgurski lagman z wołowiny i regionalne piwo
możesz sobie wygooglować te potrawy ale to są takie warzywne gulasze, lecza, z dodatkiem makaronowym, a najciekawsze, że tam jest dużo cebuli a mój brat jej nie cierpi-chyba o tym nie wiedział skoro był zadowolony z tego menu-pewnie zarzucił wszystko azjatyckimi przyprawami, bo na tym punkcie ma chopla bo tworzy sobie zawsze na talerzu burzę ziołową i chyba nie czuje głównego smaku-ja prawie ziół nie używam
Zioła dla mnie to podstawa smacznego jedzenia, wiesz ja zanim cokolwiek zjem tom wącham, lubię kiedy jedzenie pachnie. Najczęściej używam ziół suszonych ale sama też coś próbuję wyhodować bo świeże zioła pachną jeszcze piękniej. Moje ulubione to : cząber, tymianek, macierzanka, rozmaryn, bazylia i oregano :)