Moze i powinienem bo w dzien 34-36 stopni, ale w nocy burze albo tylko popada i 23-25. Nie bede wznosil modlow ani sie krecil w lesie z zjananymi psami. Nie bede tez pisal do sejmu o kolejne modlitwy.
jest jak jest, man nowa lodke i wody bez sinic.
Dzis nad Baltykiem popadalo leciutko...nadal mam ok.30...ale juz mniej stopni niz wczoraj i przed. U nas na srodkowym nie ma sinic...:) Morze dosc cieple...Od jutra musi byc chlodniej bo na koncercik jazzowy Lory Szafran i Wojtka Mozolewskiego sie wybieram "nach Kolberg":)) jak to "opcja niemiecka" DDDD