Tak szybko usunęłaś wpis do Lwiczki, ale niektórzy zdążyli przeczytać. Co za chamstwo siedzieć cicho i pieprzyć słodko pod innym nickiem kiedy inny użytkownik jest oskarżony o bycie DYGRESJĄ. Tfu!
Jak w filmie "Sala samobójców", wielkie uuu...aaa...cuda na kiju, ale jak tylko pojawią się kłopociki, to każdy pierdoli, nagle znajduje krzyżyk na ekranie i cudownie się ulatnia zostawiając gnój!
Co za ludzie?!
przeciez skoro piszecie tutaj jako nielogowane anonimy to zawsze jest ryzyko pomylenia kogos z inną osobą - a tak naprawde to ja w dygresji nie widzialem szu, wiec nie rozumiem twych insynuacji