Oj tak Perełko,spotkalam a jakze! Załosny men...Na szczescie w domu mam kogos kto nie da sobie wejsc na głowe,na szczescie:)))) Hmm...lubisz takie jedzace z reki osobniki??:(
hmmm...może za dobrze maja w zwiazkach i sie nudza?? potrzebuja silniejszych wrazen. Mysle,ze u nas obie strony sa z lekka dominujace i kazda chce miec ostanie slowo. i to paradoksalnie nas wiaże:)
Dokładnie tak. Potrzebują silnych wrażeń, ale nie odchodzą, bo mają w domu poukładany świat.
Dwie lekkie dominacje są do przeżycia. Myślę, że to bardzo łączy.