Fajne czasy...:) Maż byl na meczu Widzew Juve jakos tak w latach osiemdziesiatych ,do dzis gdzies jest szalik..:) Moze to ten butelkowy..? Zycze Widzewowi utrzymania...mam sentyment do Lodzi po ubieglorocznej tam podrozy..Co tu mowic, prababcia w Lodzi jakis sklep miala z materialami...Nie zdolalam dociec wiecej...Koncowka nazwiska na =wicz=;););)PS. oczywiscie cale jest mi znane
w tym meczu z Juve, 2 gole strzelił K.Surlit - miał facet niezłe kopyto - niestety juz od 2007 roku nie żyje - ja nawet wiem gdzie jest pochowany, więc odwiedzając groby moich bliskich zaglądam tez i na Jego kwaterę
Lech Poznań wygrał w Lidze Konf 3:0 więc niedzielny mecz na Widzewie zapowiada się pasjonująco - na ten mecz raczej się nie załapię, może wybiorę się na jakis inny ze Stalą, Piastem, lub Górnikiem, Koroną
robi się co raz gorzej, po przegranej z Lechem 1-2 obsuwamy się do środka tabeli - mam nadzieję, że po tej reprezentacyjnej przerwie odzyskamy wigor i energię zeby jak najszybciej przekroczyć tą upragnioną barierę 41 punktów - potrzeba jeszcze tylko ze 4 pkt
ostatnie 3 nieudane mecze odsuwamy do zapomnienia - Dzisiaj w Legnicy wygrana i wreszcie mamy te upragnione premiowane utrzymaniem 41 punkty !!! a to oznacza, że jesteśmy w przyszłym sezonie Ekstraklasie