Jola napisał/a
Nieee, to tylko grzebień, "uspokajacz" zabieram na "specjalne okazje"! "D
Aaa rozumiem teraz już wszystko
Jegomość którego mylnie brałem za "trofeum" to tak naprawdę klient korzystajacy z Twych usług fryzjerskich prawda?
Gość miał fatalny fryzur który z deczka zmodyfikowałaś swym grzebykiem tak by lepiej do uchwytu dłoni pasował :D