Czy wszyscy ulegają ewolucji? >;D

[Kawusia]

Lothar. napisał/a

>;D
Wrzucasz wszystkich do jeednego worka jest wiele ścieżek magii i nie wszystkie stosują rozbudowane rytuały :) Czym bardziej magia intelektualna tym rytuałów mniej, to samo masz w religii zobacz jak ascetyczny jest kościół w większości zborów protestanckich przeważnie sam krzyż i "ołtarz" albo i nawet jego nie ma :)

Ja wrzucam wszystkich do jednego worka?proszę Cię ja tylko logicznie oceniam sytuację.Od picia krwi Chrystusowej po
jedzenia ciała Chrystusa,chrzest,bierzmowanie,ślub są pełne rytuałów.W religii protestanckiej też są rytuały.Magia intelektualna nie ma rytuałów,bo kieruje się odczuciami wewnętrznymi.Człowiek żyje w zgodzie z sobą ,jednoczy się z naturą,najwyższą energią.Nawet miłość jest magią ,więc o czym my w ogóle mówimy.

[szuw]

Kawusia napisał/a

Potrzebujesz wtedy Boga ,a nie religii ,przecież jest jeden Bóg niezależnie od religii,bo religie to tylko wierzenia.

Brawo Kawusiu! Tyle się o tym naprodukowałem we wcześniejszych komentarzach (że religia nie jest mi potrzebna, tylko Bóg), a Ty wreszcie postanowiłaś mi to uświadomić i o tym powiedzieć. Szkoda tylko, że nie zauważyłaś, że cały czas o tym wspominam. To dlatego, że czytasz głównie siebie ;p Jesteś zodiakalnym wodnikiem?

Jest mi potrzebny Bóg, ale to ja mam prawo sobie wybrać, jaki to ma być Bóg. Mam swoich faworytów, z którymi sobie miło rozmawiam (wspomniałem o tym), i pochodzą oni z religii, w której się wychowywałem — bo Bóg tej religii jest mi najbliższy i dalsza dyskusja jest bez sensu :)

[szuw]

Kawusia napisał/a

Nie odkręcaj kota ogonem broniłeś we wcześniejszym wątku religii katolickiej,uznałam więc że masz jakieś powody ku temu.Może ty przeczytaj siebie jeszcze raz.

Tutaj znowu nie przygotowałaś się do rozmowy ze mną, nie odrobiłaś lekcji. Czy ja bronię bezkrytycznie religii katolickiej? Nie – przecież wielokrotnie wspominałem, że moja religia ma wiele za uszami, chociażby: wyprawy krzyżowe, święta inkwizycja, skostnienie, zacofanie,  konserwatyzm (który też ma dla mnie pewien urok), i tak dalej i tak dalej).

Widocznie należysz do tych, dla których wszystko jest czarne albo białe. Ja jestem natomiast z tych, którzy wszędzie potrafią znaleźć coś dla siebie.

Borę moją religię z jej wadami i zaletami, taką, jaka jest — czerpię z niej to, co dla mnie jest odpowiednie. Moja ojczyzna Polska też nie jest bez wad — ma wady i zalety, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy się jej wyrzec :)

[szuw]

Kawusia napisał/a

No widzisz jesteśmy dla siebie obydwoje małowiarygodni,bo dla mnie jak ktoś czegoś broni to jest do tego przekonany w całości.Nie wiedziałam że powtarzam utarte schematy,bo wyrażam swój punkt widzenia.Nie ,nie oburzasz mnie,to tylko wolna dyskusja.

Dlatego u Ciebie (i u wielu naszych rodaków) takie skłonności do przyjmowania skrajnych postaw: albo ślepo kochacie KK, albo go z zajadłością nienawidzicie. A przecież zawsze jest coś pośrodku, nie wszystko w KK jest złe. Podobnie jest na przykład z obcokrajowcami — wobec których przyjmujecie postawy skrajne. Uważacie, że wszyscy są źli, zepsuci, leniwi, roszczeniowi (taki jest dzisiaj głos większości) i tak właśnie bujacie się przez życie ze swoimi skrajnościami.

Utartym schematem jest dla mnie na przykład to, co napisałaś wyżej: "Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko,bo albo wyznajesz swoją religię i praktykujesz skoro ją bronisz ,albo nie."

Jeśli Cię nie oburzam, to znaczy, że się już powoli starzeję — przepraszam w takim razie, następnym razem postaram się Ciebie oburzyć! ;p

[szuw]

Kawusia napisał/a

Nie będę komentować całego zdania ,ale tylko odniosę się do czarów.Z taką ilością rytuałów i czarów,które są w religii Katolickiej to nawet dobrej czarownicy trudno się przebić.Dobrze by było żebyś zdawał sobie z tego sprawę.

To nie ma znaczenia, bo to ja wybieram, co chcę wziąć z religii katolickiej (jestem wolnym, świadomym człowiekiem, któremu nikt nie jest w stanie niczego narzucać), więc no problem :)

[szuw]

Kawusia napisał/a

Mnie doprowadza do szału ta hipokryzja ludzi ,którzy bronią tolerancji,a mówią ze moja jest najlepsza bo moja,przy czym nie praktykują.Przepraszam ale ja go na prawdę nie rozumiem.Chyba nie powinnam wchodzić z Szuwarkiem na tematy religijne,bo widzę że mocno wzburzony.

Kawusiu Droga, bo powinnaś zacząć od czytania ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że moja religia wypada lepiej od innych religii, że jest lepsza, a inne są nic niewarte! Proszę mi nie wmawiać tego, czego nigdy nie powiedziałem!

Pisałem natomiast, że jest najlepsza, najwspanialsza, ale dla mnie!  (a to jest zasadnicza różnica), Jeśli chcesz ze mną dyskutować, to powinnaś, chociaż od czasu do czasu czytać, to co do Ciebie napisałem ;p

[Placebo]

Nie wszyscy.