Brawo i ukłony za odpowiedzialną postawę Wenus
Nie nosimy maseczek po to, bo niby są te "kagańce" lub inne bzdurne definicje antysystemowców bo TAK. Noszę maseczkę ponieważ mogę być potencjalnym nosicielem i zwyczajnie z szacunku dla Innych! BRAVO Wenus - zapunktowałaś mi tym argumentem 👍 - Swoją drogą punktowałaś już z pierdylion razy ✌️ Obecnie czekam na drugą dawkę szczepionki /w połowie czerwca br. / i żadnych skutków ubocznych. Czekam z niecierpliwością jak objawy pojawią się w moim organiźmie za 2-3 lata a może za 20 lat sterowanie nanochipami 5G Wenus... Niech nie wywoła u Ciebie zdziwienia jak pewnego dnia nie będziesz się mogła zalogować w "magicznej spelunie". Nie martw się 😇 Zdrowy rozsądek wygra! A Ty wracaj do formy 😘 PS. W odróżnieniu od niektórych użytkowników forum "magicznej kawiarenki" - patrz. Lothar, Lola to nie było mnie w domu średnio 3-7 dni bo pomykałem dziennie na Pendziu czyt. Pendolino 2 tyś dziennie i od września 2020 roku mam problem z lewą ręką. Drętwieje! Oczywiście znając skłonności Loli do fascynacji "walenia konia" cokolwiek to oznacza... to nie sposób było zejść z pociągu... BYŁEM MASAKRYCZNIE WYCZERPANY! Ale jeździłem. Moja kochana Załoga podrzuciła mi coś na ząb a dokładniej do nosa. Wysiadłem w pewnym momencie. Nie mam pojęcia jak z Sopotu znalazłem się w domu innym pociągiem. Wtenczas mogłem mieć covida. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Drapak podobnie się zachował. Mam tylko jedną prośbę by nie robić z tego SZADENFROJDE!
|
Jasne,w koncu Wenus to mądra dziołszka:)/czyt. dziewczyna/
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Chyba większość zdała sobie sprawę, że "magiczna speluna" to lipa.
Życzę każdemu dużo zdrowia i dużo dobrze ale to co doświadczyłem ZŁA na forum Rozbitków to nie życzę NIKOMU!!! Tyle pomówień, przeinaczanień faktów, zakłamania, hipokryzji... Tylko klawiszy żal i czasu! Ale w porządku. Poznałem Ciebie i Wenus, Szu, Kapitana, D@rka iii.. Duszka 😍 Muzyczka 😘 |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Nie bądź zazdrosna :)
Nutkę uszczypliwości wyłowiłem... Nie chcę się bawić w bawidamka jak Lothar blee |
Administrator
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sputnik
Też życzę Wenus powrotu do zdrowia i pozdrawiam Was wszystkich.
Przy okazji mam ciekawy materiał o maseczkach: PS. W mojej rodzinie (bliższej i dalszej) i spośród znajomych wiele osób przeszło COVID. Niektórzy przechodzili łagodnie a inni bardzo ciężko. Znam także śmiertelny przypadek z mojego otoczenia (starszego pana). Znam też przypadek młodego chłopaka (30 lat), który musiał być podłączony do respiratora, ponieważ miał ciężkie objawy i kłopoty z oddychaniem. Wielu jest przeciwników noszenia maseczek, bo niby mało skuteczne. Ale chodzi też o to, żeby na kogoś "nie nakichać". Więc samolubne jest takie nonszalanckie podejście do noszenia maseczek. Nie noszę, bo mi nie pomaga... Troszczmy się też o innych, a nie tylko o siebie :) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sputnik
Wierzę w szybki powrót Wenus do zdrowia. Jeśli jej chęć życia jest równie mocna jak moja wiara, to nie widzę przeciwskazań.
PS Dziwię się wszystkim, którzy tyle lat spędzili na Magii i nawet nie spróbowali zrozumieć, jak działa ludzki organizm. Ignorancja czy lenistwo??? Za zdrowie odpowiedzialna jest głównie podświadomość i właściwa współpraca z nią świadomego Ja. Jeśli przekonamy ją, że zasługujemy na karę, to prawdopodobnie zafunduje nam chorobę, jeśli damy się przestraszyć manipulantom, to zafundujemy sobie chorobę bez względu na to, czy się zaszczepimy czy nie. Bo jeśli nie tę chorobę, to inną. A już największym barbarzyństwem jest nakaz noszenia maseczek, zwłaszcza w przestrzeni otwartej, kiedy wiadomo (mam nadzieję, że Magowie o tym wiedzą), że energetyzowanie ciała, żeby podświadomość miała na czym pracować jest sprawą najistotniejszą, a odbywa się to przede wszystkim przez umiejętny, głęboki, niezakłócony niczym oddech. Tyle chciałam powiedzieć w temacie odpowiedzialności za siebie i innych.
🦋🦋🦋
|
Administrator
|
To ciekawe, ponieważ w wielu krajach Azji, maseczki były popularne na ulicach wiele lat przed pandemią. Już dawno temu mówiło się o modzie na maseczki np. w Japonii, Korei. Ludzie nosili je (i chyba nadal noszą), aby chronić swoje drogi oddechowe przed kurzem, pyłem, smogiem, spalinami i innym „dobrobytem” serwowanym na ruchliwych ulicach miast. Czyli nakładają te maseczki, aby chronić właśnie swoje drogi oddechowe i mieć w dłuższej perspektywie zdrowy i niezakłócony oddech ;) PS. Maseczki w parkach, w lasach - tutaj się zgodzę, że brakuje w tym sensu. Jednak uważam, że maseczki są przydatne na ruchliwych skwerach, ulicach itp. A cała propaganda antymaseczkowa prowadzi też do tego, że niektórzy ludzie nie chcą ich zakładać nawet w sklepach czy komunikacji miejskiej... Niektórzy zasłaniają się tym, że mają problem z oddychaniem w maseczce. W takim wypadku mogą się chyba postarać o lekarskie zaświadczanie zwalniające ich z zakładania maseczki. |
Free forum by Nabble | Edit this page |