Re: Marcinie wciąż remontujesz, a dziura w dachu coraz większa! :D
Ten post był aktualizowany .
Wenus napisał/a
Jola, a nie mówiłam, że ta dziura to dla Mikołaja ;)
Niczym Kukułka ze świątecznego zegara!:DD, aż się uśmiałam, Marcin ma pomysły :)))
Ciekawe kto będzie po Mikołaju, fajny pomysł z wypełnieniem dziury jakimiś postaciami, albo coś w stylu: "Uśmiechnij się jesteś w ukrytej kamerze" ;)), a może w Big Brother. ...tak mi się skojarzyło, bo przecież Mikołaj, jak Wielki Brat Admin, widzi wszystko :)):P
Re: Marcinie wciąż remontujesz, a dziura w dachu coraz większa! :D
Słowem Jolu,zamrozilo Was tam...Otulaj sie pledem,pij ciepla herbTKE Z RUMEM I zaglądaj tu czasem:)))Pozdrawiam serdecznie:) Niedlugo Swieta,bedzie milo i wesolo:)) https://www.youtube.com/watch?v=EvDxSW8mzvU
Re: Marcinie wciąż remontujesz, a dziura w dachu coraz większa! :D
Ten post był aktualizowany .
Lwiczka9 napisał/a
Słowem Jolu,zamrozilo Was tam...Otulaj sie pledem,pij ciepla herbTKE Z RUMEM I zaglądaj tu czasem:)))Pozdrawiam serdecznie:) Niedlugo Swieta,bedzie milo i wesolo:)) https://www.youtube.com/watch?v=EvDxSW8mzvU
W sumie, jak w kalejdoskopie, aktualnie znów odwilż i wody dużo, jutro przymrozi i będzie lodowisko, ale tu odśnieżarki czy piaskarki jeżdżą, jak tylko przysłowiowy płatek śniegu spadnie :DD, aż się uśmiechnęłam wracając któregoś wieczora z pracy :), cudny śnieżno-mrożny klimacik, ale śnieg dopiero jakby zaczął się rozkręcać, a maszyny już krążyły niczym wygłodzone wilki he he....
Z kolei w kuchni i pokojach zakwitły storczyki, i to te po których "odrodzenia" już się raczej nie spodziewałam :)) oraz róże przed domem, aż mi ich szkoda było w te ostatnie mrozy, ale chyba przetrwały.
Dziękuję Lwiczko za miłe słowa, zaglądam chętnie tylko nie zawsze piszę, bo obawiam się, że znów "utknę" tracąc nieco dystans :)
A u mnie święta głównie w tym klimacie z linku, brrrr, ale już się przyzwyczaiłam :), z rodziną i znajomymi przez Skype, WhatApp, Messenger...
Do kraju zajrzę tylko na przełom roku, kreacja nie może się "zmarnować" :)), po sylwku z powrotem.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkich, którzy wraz z Marcinem "remontują" to forum :)
Uściski dla Perełki-Natalki :)
Oj tam, nie chodziło o Robocopa he he, chociaż może tylko on wytrzyma z taką czarownicą ...i czasem powalczy z aurą :)
ps.
U mnie po dwóch dniach bez opadów śniegu znów biało zawiało, dodatkowo silny mroźny wiatr, temp odczuwalna dochodzi do -15 st.C.
Joluś na bogów , czy Ty serio mieszkasz w Niemczech czy też wywiało Cię na jakowąś Syberię czy inną Alaskę?
Jakieś śnieżyce w tej strefie klimatycznej? W grudniu? W XXIw? Niesamowite :D
Re: Marcinie wciąż remontujesz, a dziura w dachu coraz większa! :D
Ryo2 napisał/a
Joluś na bogów , czy Ty serio mieszkasz w Niemczech czy też wywiało Cię na jakowąś Syberię czy inną Alaskę?
Jakieś śnieżyce w tej strefie klimatycznej? W grudniu? W XXIw? Niesamowite :D
Ano fakt, w grudniu mróz i śnieżyce, Apokalipsa prawie he he...
No ale w Gdańsku rodzinka i znajomi chcieliby trochę tego dobrodziejstwa chociaż na święta, znasz jakieś czary?:)), poza tymi, które i ja znam, ale chyba ostatnio "moc" straciłam :)
Zdjęcia robione dzisiaj po 20-ej.,śnieżycy ująć się nie dało, ale ostro cały czas zacina.
Jolciu,dzieki za wieści z dalekiego swiata. Tak,rozumiem,ze sie przyzwyczaiłas,tez mam rodzinke tam i oni tez zawsze na swieta zjezdzaja na chwile,a potem zuruck:) tam wam lepiej sie zyje,ale tesknicie,zrozumiale:) Hmm..wyglada na to,zejuz calkiem Cie "pochloneli" Niemiaszki:( Ale tez rozumiem,jesli to daje Ci zadowolenie i godniejsze zycie:) a wiesz,ze musze sie wybrac do Muzeum 2 wojny do Gd. bo jeszcze nie bylam,a chcialabym dopoki nowa miotla wszystkiego nie przemebluje po swojemu. jak na razie wybueram sie na wystawe Fridy Kahlo do Poznania a i kolezanki czekaja juz:)))) Juz sie ciesze:)Porzadki swiateczne musza zaczekac:)))Serdecznosci sle:)) ps. spoko,z umiarem na forum to i dystans sie utrzyma.Ja tak mam i mi sluzy:))