|
Dzień dobry. Zastanawiam się czy Ty się zastanawiasz dlaczego tak się dzieje i do jakich, ewentualnie, wniosków dochodzisz?
Moim zdaniem panowie Szu i Darek, zbyt wiele czasu i energii poświęcają na awantury u sąsiadów (zaglądam tam dronem ;-), szukam konkretnych obiektów, trochę tęskno za niektórymi iterami...)a tymczasem własny "dom" zaniedbują. Panuje tu porządek, sprzątanie jest nie tylko na bieżąco, ale tak naprawdę odkurzacze są w ciągłej gotowości...zanim w ogóle ktoś zdąży nabrudzić... Niestety, dom to ludzie, a jeśli nie ma gospodarzy, to i goście nie zajrzą, a nawet jak zajrzą, to teraz tylko do bocianów...mają przepiękne oczy, potrafię w nie patrzeć "godzinami".
Tak mi się przypomniało z "Sami swoi": "Nie pytajcie o nic, my do was nie wrócimy, póki was w kupie trzyma tylko wasza złość!” Może nie i inni tak myślą.
|