Ojeny, a co to się porobiło?

[Wenus]

Owszem ale napisałaś cyt:  "Moim zdaniem panowie Szu i Darek, zbyt wiele czasu i energii poświęcają na awantury u sąsiadów" i do tego się odniosłam w moim poprzednim poście.

[Wenus]

Aż mi się zachciewa sprawdzić jak to jest tutaj pisać nie logując się. Jak kiedyś pisałam na Atlantydzie to od razu stawiałam ptaszka i żaden robot nic ode mnie nie chciał ;)

[da®®io]

ale tam nastapilo dziwne przesilenie-drapak i illum skasowali swoje posty- chyba puscily im zwieracze z nerwow a moze to byla jedna osoba-sprawa jest rozwojowa, a loth teraz straci pewnosc siebie

[Inna mama]

U mnie chyba jest problem z ptaszkami...sztucznymi ;-). Po fragmencie, który zdecydowałaś,  bredziłam już o tym miejscu, ale to bez znaczenia ;-). Myślę, że obie wiemy co jest nie tak... Zamiast gdybać jak co zmienić popatrzmy na bociany ;-D.

[hiena]

Czesc mamo;)...przyszlas na NA tak o czy bylas na wczesniejszych forach?...ja sie zjawilam tam koniec grudnia pocztek stycznia...pozmienialo sie na gorsze i nie wiem jak tam dlugo jeszcze bede pisac...ale mimo tych negatywow... jest tam wiecej ruchu niz u nas...dobra dzis wielka majowka pogoda...to mniej sie dzieje...nie wiem czemu inne osoby z ktorymi normalnie sie pisze... nie pisuja tu?...jedynie jak cos sie wydarzy wyjatkowego to wtedy ale I tak Potem uciekaja:/...

[Inna mama]

ale tam nastapilo dziwne przesilenie-drapak i illum skasowali swoje posty- chyba puscily im zwieracze z nerwow a moze to byla jedna osoba-sprawa jest rozwojowa, a loth teraz straci pewnosc siebie

A jaki to ma wpływ na rozwój multiforum?

[Wenus]

;) Masz rację...... spójrzmy. A wiesz, że pewnego razu miałam wrażenie, iż pani bocianowa skumała gdzie jest kamera i pozowała jak prawdziwa celebrytka - przekręcała głowę to w tę to w drugą stronę, a nawet robiła dziubek jak do selfie ;D

[Inna mama]

No właśnie, uciekają. Dlaczego? Odpowiedzi jest wiele, niekoniecznie brak tematów. Byłam na wcześniejszych forach, Ciebie też pamiętam, nic się nie zmieniłaś ;-), jednak muszę przyznać, że ostatnimi czasy widzę Cię inaczej niz kiedyś.
Idzisz jutro na Rynek?