Ojeny, to nie wiesz jak wiele tracisz :) Zupa-krem z dyni najlepiej smakuje z pulpecikami i pieczywem czosnkowym. A w wersji dla Rysia pulpeciki można zastąpić grillowaną marchewką ;)
Mmm grillowana marchewka - pyszności :)))
Oki doki Wenus , dam znać (chociaż jest dość prawdopodobne że rzucę przepis kuzynce i ona mi to zrobi bo lubi różne tego typu przepisy , no ale zobaczymy) :)
Wenus,dzis widzialam w sklepie niewielka dynie,od razu pomyslalm o Tobie i..nawet ja chwycilam w rece,ale jakas nadgryziona byla ,wiec nie wzielam,ale zainspirowalas mnie,i pierwszy raz w zyciu kupie dynie i cos zrobie z niej!! wow! Pasuje mi ten twoj przepis.Dynia jest slodka jak mniemam? Kiedys jadlam w zalewie octowej,nawet mi smakowala:) Pozdrowka sle!
Jolu witaj! Ech te niemieckie miasta:)w 2018 zasadzam sie na północne od Rugii po Breme:) Juz musze wplacic zaliczke:) Hmmm..do wrzesnia przyszl.roku sporo czasu...Wiesz,byly tylko dwa terminy i czerwcowy juz wykupiony w first minute:( szkoda. Jakos ta architektura niemiecka ma na mnie zbawienny i uspakajajacy wplyw:)
Dla początkujących z dynią polecam zupę-krem. Jak to posmakuje to potem chce się odkrywać więcej. A tę sałatkę meksykańską możesz zrobić z mniejszą ilością papryczki chili, tak bardziej pod swój smak i żołądek ;)