Ta trollowkrętka ma parcie na szkło! :D, nie możesz jej całkowicie usunąć, przecież bredzi w koszu od rzeczy vel Walkiria.
Wcześniej pewnie była Symfonią.
Czy my moglibyśmy postępować inaczej niż sąsiedzi?
Np. Nie podawać nicków, jeśli nie mamy pewności, że to ta, a nie inna osoba. Nie mówić o wywalaniu na zbity pysk, tylko o usuwaniu. I takie tam pierdoły...
Tak tylko pytam :-).