Powiedzcie mi Dziewczyny czym rozczarowałyście Pana Rata (wujcia vel kapitana)

[czarownica]

Boże ale wy o tym Racie i Racie, a to byl kawał nieuprzejmego chama. I nie jest prawdą Rozalko nieraz w zawalowanych słowach można było usłyszeć przesmiewki. Ech, nie daj Boże spotkać takiego na swej drodze. To jest niedobry typ, facet jak nie ma dobroci w sobie to uciekać w przed biegach.
Ale skoro tak za nim tęsknicie to jak lwiczka tu dotarła to Rat również tu jest haha; )

[Kawusia]

rozalka napisał/a

Mam o Racie dobrą opinię:) Ma cięty dowcip i nie każdemu może się podobać, bo często dotyka personalnie, ale odnosi się tylko do informacji, które ta osoba podała o sobie na forum. Mnie Rat nigdy nie powiedział niczego niemiłego. Wręcz przeciwnie, usłyszałam od niego wiele ciepłych słów:)

No cóż ja widziałam na Marsie wątki którymi atakował Anę,i tym mnie zniechęcił.

[czarownica]

On nie szukał kobiety bo ją ma.Tylko jak to facet . Widzieliście takiego który zapatrzony jest jedną? a  w życiu.  Spotykał  się rozrywkowo pod pretekstem otwartości do ludzi. W tej materii fantazja facetów przerasta wszystkie.

[szuw]

rozalka napisał/a

Mam o Racie dobrą opinię:) Ma cięty dowcip i nie każdemu może się podobać, bo często dotyka personalnie, ale odnosi się tylko do informacji, które ta osoba podała o sobie na forum. Mnie Rat nigdy nie powiedział niczego niemiłego. Wręcz przeciwnie, usłyszałam od niego wiele ciepłych słów:)

Rozalko, dowcip — dowcipem, ale czasami to, co pisał do Any, nie miało nic wspólnego z fajnym dowcipem, chociażby teksty o ptakach w buzi itp.
Rat jeszcze żyje (wbrew klątwom Wojtka), więc nie muszę jeszcze o nim pisać tylko w superlatywach ;)

[czarownica]

Bo Rozalko ty,lwiczka jeszcze wiele kobiet bylyscie w niego zapaatrzone jak świętego Grala, ciumkalyscie go pochwałami a on latał jak gołębica . Popatrz na Nastke najpierw go wielbila a  potem zganila i co?  najgorsze chamskie słowa jakich świat nie widział leciały w jej stronę.

[rozalka]

Chyba się nie lubili:) Lub lubili jakoś inaczej:) Ale ataki były raczej wzajemne. Przy czym Rat nie przebierał w słowach, potrafił być dosadny.
Powiem szczerze, trochę mu się nie dziwię, że reagował w ten sposób, bo pojawiały się wśród nas osoby niezrównoważone psychicznie, żeby nie powiedzieć wariatki, które szczególne Rata oczerniały.

[rozalka]

Odwrotnie:) To chyba Ratowi się coś nie spodobało, co Nastasja napisała o Polaczkach:) I już się mniej lubili:)

[rozalka]

Toteż napisałam, Szuwarku, że nie każdemu się ten dowcip podobał, nie napisałam, a być może powinnam, że był czasami na granicy dobrego smaku:) Nie pamiętam o ptakach w buzi i prawdopodobnie tego nie czytałam, bo już Ci wielokrotnie pisałam, że nie lubię kłótni i ich unikam, więc nie wchodzę w wątki, na których ludzie się ze sobą kłócą. Nie pamiętam, żeby Ana była Ratowi dłużna. Raczej sobie wyrównali rachunki, ale to nie jest moja sprawa tylko ich.