Smacznego :) Rabarbar sadziłam już w kilku miejscach i nie chce mi rosnąć, gleba za mało przepuszczalna, inaczej mówiąc "za tłusta". A wracając do ziół to zauważyłam, że potrawy prawie nie potrzebują soli kiedy się je odpowiednio przyprawi ziołami i smakują wybornie, a jak pachną :)
hej Mamciu!:)) mam znajomego co robil zioła na sprzedaz,troche mnie uczula na to. Niestey zabnkrutowal. /jak to facet;))/Kaze mi łazic po lasach i z brzozy sok sciagac...ostatnio zbierac mniszka lekarskiego ktorego w bród.. i mieszac z miodem...Zielarstwo to nielatwa sztuka,ale zazdroszcze paniom z takich sklepow zielarskich,ona sie na tym naprawde znaja. Zioła maja wilka moc i powinnismy wszyscy odstawic leki by nie nabijac kabzy firmom farmaceutycznym i..łazic po polach i lasach dla siebie:)) miewalam w na parapecie okiennym zioła...wysiewam tez ..rzezuche,b.zdrowa:) niemniej zimawolalam pietruszke suszona niz ta ze sklepu taka jakas podejrzanie grubolistna byla..
Masz rację, z młodymi lepiej na leżąco ;-))).
Wracając do ziół, skoro już leżą, dobrze by było umieścić je na czymś, siatka, podkładka, cokolwiek co zapewni powietrze również od spodu. Szybsze suszenie, mniejsze straty w aromatach.
Tak Wenus,sluszne spostrzezenie,soli juz nie potrzeba...:) Z pewnoscia zapach obezwladnia..wierze na slowo..a i relaks przy tym jest z pewnoscia...ja w ziemi nie lubie grzebac...nie mam dzialki ani ogrodka...Moze kiedys mi sie zachce,kto wie? Niedaleko mam ogrodki dzialkowe,ciagle ktos sprzedaje dzialeczki za grosze...moze sie skusze...bo domku z ogrodkiemjuz sobie nie zbuduje:))))
Mole to mi się kiedyś w grzybach zalęgły, w ziołach nigdy bo trzymam w szklanych słoikach. A te grzyby to miałam w takim woreczku lnianym i musiałam to wszystko szybko wyrzucić. Od tamtej pory tylko w szklanych słoikach.
:-))) Głodnemu tzn. głodnej chleb na myśli Faktycznie zioła nie powinny zbyt długo się suszyć, im krócej tym lepiej bo nie tracą wtedy swoich właściwości, ale w słońcu też nie wolno.