Tak mówił JFK przy Check Point Charlie w czasie podziałów. Mój kochany Berlin stał się ofiarą haniebnego zamachu przez fanatyka, który został zaproszony przez otwartych na ludzi z całego świata. Jestem zdruzgotany sytuacją geopolityczną i co gorsza nie ma recepty na rozwiązanie. Powiem Wam ciekawostkę -chociaż trzymam się z dala od teorii spiskowych ale krążyłem rano przy ambasadzie Niemiec i tam stał radiowóz na sygnałach. Pracownicy tejże placówki palili nerwowo papierosy. Teraz sobie myślę, że wywiad Niemiec miał jakieś info o tym, że coś może się wydarzyć tylko nie wiedzieli gdzie. Sorry ale mam łzy w oczach także dlatego, że zabili mobila na polskich blachach. Mam nadzieje, że fanatycy mają translator i przetłumaczą sobie NIE ODBIERZECIE NAM RADOŚCI Z ŻYCIA! Pozdrawiam Berlin jestem całym sercem z Rodzinami ofiar! Zum Wohl!
https://youtu.be/9HhaO0tY8Zo