Zakluczony blog i Test monety.

[szuw]

Zakluczony blog i "test monety"

Ana, dlaczego wyłączyłaś dostęp do swojego bloga? Widziałem na forum Onet, że założyłaś wątek (kilka dni wstecz), w którym pisałaś o ponownym udostępnieniu, a teraz znowu zamknięty? Chodzi o te komentarze anonimowych trolli w tamtym wątku? Nie przejmuj się nimi. Tacy ludzie sami nic nie zrobią, a potrafią tylko dołować innych. Jeśli prowadzenie bloga sprawia Ci frajdę, to go prowadź. Przecież to jest hobby jak każde inne. Internetowymi hejterami się przejmuj. Krytyki natomiast słuchaj i wyciągaj wnioski, poprawiaj co jest do poprawienia i się rozwijaj. Nie od razu każdy Bloger zostaje "Kominkiem".

Jak to szło?

"Każda opinia ma znaczenie. Pozytywna cieszy, krytyczna pozwala coś poprawić, hejt pozwala się przyzwyczaić do życia."

Zakładanie i prowadzenie bloga na Bloggerze masz opanowane w jednym paluszku. Teraz wystarczy zacząć pisać własne teksty, bo na własnych tekstach, przemyśleniach, opiniach, powinien opierać się każdy blog. Spojrzyj przez chwilę na najsłynniejszych blogerów. Co ludzi przyciąga do ich blogów? Przyciąga ich tekst, indywidualny styl, opinie, przemyślenia. Każdy ma jakieś przemyślenia, które może zamienić w fajny tekst. Wcale nie trzeba być wybitnym pisarzem, żeby dzielić się własnymi przemyśleniami, spostrzeżeniami, opiniami (blog powinien być opiniotwórczy). To nie obrazki, gadżety, tworzą blog (no chyba, że jest to blog fotograficzny, graficzny itp), tylko właśnie tekst. A pisać można o wszystkim. O filmie który obejrzałaś, o przeczytanej książce, usłyszanej piosence, o nowych ciuchach, kosmetykach, samochodzie, o użytkownikach forum (ale to chyba bardzo niewdzięczny temat) itp. Najważniejsze, żeby były to własne przemyślenia zamienione w tekst. To Twój własny tekst ma być gwiazdą bloga. Przepraszam, że Cię pouczam, a sam na swoim blogu nic nie piszę (nie mam czasu i motywacji ). Chcę po prostu zmotywować Cię do działania. Pewnie też nie masz tego czasu zbyt wiele. Dlatego, żeby blog się rozwijał, to niestety trzeba wybrać - albo pisanie na forum albo na blogu. Nie da się być w jednym i drugim miejscu.

"Pisanie bloga jest sztuką. Pisanie doskonałego bloga – stylem życia." (To cytat z książki 'Kominka', o ile dobrze pamiętam).

Uwaga, a teraz "test monety"

 
(fragment z książki "Kominka" pt. "Bloger")

Przepraszam, czy ja też mogę?

Czy nadaję się do pisania bloga?

"Nazywam to testem monety.  
Rozejrzyj się wokół siebie i skup się na trzech przedmiotach.
Przede mną znajdują się szklanka, telefon i moneta.
A teraz zamknij oczy i uczciwie odpowiedz sobie, czy byłbyś
w stanie napisać o tych trzech rzeczach ciekawą historię, na co
najmniej pięćdziesiąt stron maszynopisu.
Nie?
No cóż, jeśli nie jesteś w stanie zapełnić pięćdziesięciu stron
opowieścią o przedmiotach, które towarzyszą ci niemal każdego
dnia od urodzenia, to nie nadajesz się do tej roboty.
Na szczęście tylko teoretycznie. Zapomnij o tym teście.
Wymyśliłem go wyłącznie na potrzeby mediów, aby błyskotliwie
odpowiadać dziennikarzom zadającym arcyciekawe pytania w rodzaju:
jaką masz radę dla początkujących blogerów?
Załóżmy, że nie potrafisz ładnie pisać. Robisz błędy ortograficzne.
Masz słabą wyobraźnię. Gdy mówisz, ziewasz, bo usypiają
cię własne słowa.
Załóżmy, że nie masz żadnych zainteresowań, nie czytasz
książek, nie oglądasz filmów, nikt cię nie lubi, sam nikogo nie
lubisz, a rodzina chętnie wysłałaby cię na inną planetę.
Załóżmy, że nie masz żadnych planów na życie, egzystujesz
z dnia na dzień, nie wiesz, po co żyjesz, dla kogo i za jakie grzechy.
Cóż, mam dla ciebie jedną dobrą radę. Załóż bloga. Nadajesz
się do tej roboty, ale nie dlatego, że blogerzy są beznadziejni. To
też, ale przecież nie przyznam tego na początku książki,
bo wpędzę w depresję całą intelektualną przyszłość narodu. "

Fragment z książki "Bloger", autor Tomek  Tomczyk (znany w blogosferze jako Kominek albo JasonHunt). Polecam całą książkę, bardzo fajnie się czyta i jest mega motywująca.

Podrzucam też link do bloga, z którego warto czerpać wzorce:

http://alfabloger.pl/   - wiele fajnych porad

[,-2]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[szuw]

Dziękuję że mi odpisałaś, bo już myślałem, że mnie ignorujesz. No dobrze, ale jeśli przykładowo dodajesz na blogu jakieś artykuł z sieci, wiersz czy tekst forumowicza z forum, to przy okazji możesz dodać kilka zdań, własnych przemyśleń o tym artykule - bo o to właśnie chodzi w prowadzeniu bloga - o własne przemyślenia i opinie.
Co mi daje (i innym czytelnikom), że ten sam artykuł, tekst, który mogę przeczytać przykładowo na Onecie - przeczytam na Twoim blogu. Nic. Co innego, gdyby pod tym tekstem było kilka Twoich własnych zdań, przemyśleń. To zmienia postać rzeczy.

Jakie najczęściej pojawiają się zarzuty wobec początkujących blogerów? Na przykład: on nic nie pisze swojego, tylko wkleja teksty z sieci. Czy są to bezpodstawne zarzuty? Nie.

Nie ma na blogu Twoich własnych tekstów, nie ma bloga. Nie napiszę tego ja, to napisze Ci to ktoś inny, tylko bardziej brutalnie. Moja słowa nie dotyczą tylko Ciebie, dotyczą również MNIE i każdego, kto chce prowadzić blog, więc nie traktuj ich aż tak bardzo personalnie.

Czy ja uważam,  że nie potrafisz prowadzić bloga? Uważam, że potrafisz pisać, ale nie masz zbyt wiele czasu na pisanie. Uważam, że zakładanie i prowadzanie bloga na bloggerze masz opanowane w jednym paluszku, a teraz powinnaś zacząć PISAĆ własne teksty, bo na własnych tekstach powinien opierać się każdy blog.
Przydałoby się też odrobinę więcej pokory, bo często nawet najsłynniejsi blogerzy mają wątpliwości, czy wszytko robią ok, a Ty już jesteś przekonana, że potrafisz prowadzić blog z prawdziwego zdarzenia.

Gdzieś wyczytałem, że najlepsze teksty rodzą się bólu, powstają przez wiele dni, każdego dnia po kawałku, by później zabłysnąć na blogu niczym najjaśniejsza gwiazda. Nie powstają w piętnaście minut czy w godzinę. Wymagają poświęcenia. Dzielę się z Tobą własnymi przemyśleniami, dlatego, że Cię lubię, ale czuję, że znowu dostanie mi się po głowie.

[szuw]

Dzisiaj na blogu Kominka pojawił się taki zabawny teścik, zapraszam wszystkich do sprawdzenia swoich predyspozycji:

TEST: Jak bardzo nadajesz się na blogera?

Jaki wynik Wam wyszedł ?

[,-2]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[szuw]

Ana napisał/a

Hm, ostatnio mało bywam na forum.Jakoś nie mam weny tam pisać, czy wdawać się w dyskusje.Biegam sobie po pracy, a potem ćwiczenia i w sumie to wolę sobie poleżeć w łóżeczku niz sie użerać tam z kimś.Bezsens.

Bieganie to świetne hobby, życzę wytrwałości.  Na każdym treningu biegasz ten sam dystans, czy może co kilka treningów zwiększasz odległość, wydłużasz czas biegu, rozwijasz się? Ja też na forum Onet rzadko piszę i pracuję nad tym, żeby pisać tam jeszcze rzadziej. Im mniej tam piszę tym lepiej.

Ana napisał/a

Marcin, ale  ja nie chcę tam tego komentować, po co? jak mam coś do napisania o czyimś poście to piszę to na forum.onet kobieta i mężczyzna. A na blogu po co? Wole być neutralna. A wrzucam tam różności forumowiczów, aby  ich czeluści onetu nie pochłonęły :))) i co w danej chwili uważam za ciekawe, kontrowersyjne czy śmieszne:)
Moje własne przemyślenia są tylko moje :)))... i nie nudź bo pisać tak nie będę :)

Jak to po co ? Żeby się rozwijać. Skoro zaczęłaś już coś robić, prowadzić blog, to warto dążyć do doskonałości, do pokonywania coraz dłuższych dystansów. No widzisz, sama napisałaś : "jak mam coś do napisania o czyimś poście to piszę to na forum.onet kobieta i mężczyzna"  A powinnaś te swoje myśli zostawiać na blogu, nie na forum. To forumowicze powinni kopiować z bloga Twoje własne przemyślenia i wklejać je na forum. Nie odwrotnie. Co do marudzenia, to ja lubię marudzić :)

Ana napisał/a

I nie uważam się za blogera, no daj spokój:) To jest mój "nowatorski nośnik zapisków" :))) i tak pozostanie.
Mnie tam nie interesuje co sądzą o tym inni.Ktoś chce czyta, ktoś nie, to nie :)
I pieprzysz jak potłuczony z tą pokorą Szuwarku :)))) Volua se povwa, chcieć to znaczy móc. Jak ktoś chce, to góry przeniesie, a jak nie ma ochoty, to nic nie zrobisz i basta.Nie ma ludzi niezdolnych, są tylko leniwi :)

Katarzyna Nosowska powiedziała kiedyś tak: "Po­kora to dla mnie po­siada­nie najgłębszej świado­mości, że jes­teśmy jed­nią. Po­kora to brak po­gar­dy dla ko­gokol­wiek. Brak pychy."

Wolfgang Goethe napisał tak: "Naj­większym szczęściem myślące­go człowieka jest pogłębienie te­go, co można pogłębić i z po­korą przyjąć to, cze­go pogłębić nie można."

Ana napisała tak: "Nie ma ludzi niezdolnych, są tylko leniwi :)" - to też prawda, nie ma ludzi niezdolnych, są tylko leniwi, zbyt mało zmotywowani, lub przyciśnięci cieżaram życia, brakiem czasu ;)

Ana napisał/a

A ja mam dość bólu, uśmiecham się do życia, a Ty chcesz abym czuła ból pisząc bzdury :)
Marcin, czy ja muszę być jak wszyscy? NIE, NIE muszę.Jestem i robię tak, bo uważam że mnie jest tak dobrze i to ja mam się z tym czuć dobrze a nie ktoś :)) Paaa i przestań wymyślać :)
Widziałam że Serna zaczęła pisać bloga i swoje przemyślenia wkleja. I bardzo dobrze, ludzi muszą się od siebie różnić, inaczej świat byłby nudny :))

Niby dlaczego pisanie, komentowanie otaczającej Cię rzeczywistości ma sprawiać ból? Przecież pisząc własne teksty, niekoniecznie trzeba się bardzo uzewnętrzniać czy pisać o tym, co dla nas bolesne i sprzedawać swoją prywatność. Można pisać o tym, co sprawia radość, chociażby o bieganiu czy ćwiczeniach.  Nie trzeba pisać o sobie, można pisać o kimś lub o czymś.
Wracając do naszego znajomego forum na Onecie,  to nie zasłużyło ono na uwiecznianie na blogu, nie zasłużyło na pisanie o nim. Każdy temat poruszany na blogu będzie lepszy od tematu "słynnego" forum na Onecie i  jego forumowiczów.

Uważam, że nie masz  być jak wszyscy. Żeby nie być jak wszyscy, to każdy bloger powinien pisać indywidualne teksty. O widzisz, wspomniałaś o koleżance Sernie - myślę że ona zmierza właśnie w dobrym kierunku :)


No dobra, chwilowo poddaję się, poległem, chciałem tylko, żebyś się rozwijała i nie spoczywała na laurach

[dziewczyna z perłami we włosach]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[szuw]

Lubię Cię i szanuję. Na tamtym forum jest grupa wartościowych (według mnie wartościowych) ludzi, i Ty do nich z pewnością należysz. Niestety ta grupa jest obecnie w mniejszości. Jest zamieciona pod dywan, przygnieciona i stłamszona przez forumowe chamstwo i bylejakość. Jak dla mnie bilans tamtego forum wychodzi na minus. Dzisiaj forum Onet jest dla mnie małowartościowe. Czy to lekceważenie wszystkich z forum Onet?