Śmierć wrogom Ojczyzny

[nacjonalista]

Jasne, że dostrzegam te zalety, dlatego chętnie odwiedzam sklepy typu "Kuchnie Świata", jadam w restauracjach japońskich, włoskich, francuskich a także żydowskich.:-) Jeżdżę też na wycieczki i zwiedzam świat oraz bardzo się cieszę, kiedy obcokrajowcy przyjeżdżają na wakacje do mojego kraju.
I to wszystko jest piękne, pod warunkiem, że wszyscy mieszkają w swoich ojczyznach, a jeżeli przyjeżdżają do kogoś na stałe, to się natychmiast asymilują. Każdy inny układ, powoduje zatargi, awantury, niepokoje społeczne i wojny. Zawsze tak było i zawsze tak będzie, dlatego mieszanie niezasymilowanych ludzi, jest potwornym złem i trzeba z tym walczyć. :-)

[nacjonalista]

No ale o co ci właściwie chodzi? Oni piszą jak chcą i ja piszę jak chcę - z czym masz znowu problem? :-)

[Anna.]

jeżeli przyjeżdżają do kogoś na stałe, to się natychmiast asymilują. Każdy inny układ, powoduje zatargi, awantury, niepokoje społeczne i wojny. Zawsze tak było i zawsze tak będzie, dlatego mieszanie niezasymilowanych ludzi, jest potwornym złem i trzeba z tym walczyć. :-)

No widzisz, daj buzi ;-))) i nie walcz, daj szansę  ;-).
Nie koniecznie "natychmiast", ale w miarę szybko asymilować, to powinno być postanowione zaraz po myśli o osiedleniu.

[Ryo2]

nacjonalista napisał/a

No ale o co ci właściwie chodzi? Oni piszą jak chcą i ja piszę jak chcę - z czym masz znowu problem? :-)

To nie ja go mam lecz ty narzekając na nich :)

[da®®io]

on zawsze szuka " słomki do oka "

[Ryo2]

Darek prawicowcy już tak mają. Ich egzystencja polega na szukaniu tzw "wroga" z którym mogą "walczyć" bo inaczej nie mają co ze sobą zrobić ;)

[da®®io]

mialem dobrego kumpla-znalismy sie ze 40 lat, a teraz polityka i te dywagacje swiatopogladowe nas porózniły i cala ta znajomosc legła w gruzach

[nacjonalista]

Szansę, to można dać jakiejś jednej czy drugiej rodzinie ale nie setkom tysięcy wrogich najeźdźców.
Poza tym, czy mogłabyś mi wytłumaczyć, dlaczego mam chcieć, żeby obok mnie mieszkali jacyś obcy, skoro ja wolę, żeby mieszkali swoi? Dlaczego mam się opiekować obcymi dziećmi, skoro polskie dzieci umierają z powodu braku pieniędzy na lekarstwa. Dlaczego adoptować obcych, skoro polskie bidule pękają w szwach?
Dlaczego dawać mieszkania i zasiłki najeźdźcom, skoro jest tylu polskich bezdomnych i biednych ludzi?
To jest chore i nienormalne.
Najpierw trzeba się zaopiekować swoimi a dopiero później, jeśli coś zostanie, można myśleć o obcych.