filmik obejrzałem - fajnie rozmawiał z tą dziewczynką, a ta matka ktora ją stracila z oczu to przewrazliwiona histeryczka bo zamiast mu byc wdzięczna, ze nie nie pozwolil dziecku samotnie bładzic to a ona zaczela go atakowac - widac bylo ze zrobila mu przykrośc
trzeba brać pod uwagę, ze tego wyrazu twarzy czy oczu wymagała od niego rola i ta scena - inaczej odbieramy aktora w scenach łagodnych i miłych a inaczej gdy gra brutala, czy przestępcę bo wtedy cała jego fizis wygląda inaczej aż widz może się przerazić