|
w sumie dobrze:) dziadek gotował kapusniak i "przywoływał" kosmitę który rozsmakował się w tej zupie, tak ze najpierw ożywił mu żonę, a potem zabrał jego wraz z całą chałupą w podróż to innego świata-i był w tym jakiś symbol, że "dinozaury" muszą odejść
|