Czerwony :-), bardzo czerwony, podobno żaden inny mi nie pasuje, a i mnie się nie nudzi :-). Lustrzankę miałam raz, do butów na jakieś wesele, widać najdrobniejsze niedoskonałości, nie dla mnie.
Dokładnie takie lustro miałam do tych butów, tylko bez ombre, nie lubię żadnych zdobień, no i kształt też wolę jak najbardziej naturalny.
U innych podobają mi się czasem rożne cuda, no ale to u innych ;-).
Hej :) Jak tylko wchodziła hybryda to sobie zrobiłam i non stop nosiłam przez rok. Po roku moje paznokcie były w tak opłakanym stanie, że kilka miesięcy były kruche, łamliwe i rozdwajały się. Od tamtej pory noszę tylko własne, nie za długie. Kształt mam całkiem ładny ale nie są już takie mocne jak przed hybrydą. Natomiast nigdy w życiu nie zrobiłabym sobie jakichś przyklejanych plastikowych tipsów- nie znoszę sztuczności :/