Wenus napisał/a
Pomponiarą jeszcze nie byłam ale zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz ;)
Taaak, życie potrafi zaskoczyć! :D
Odnośnie choreografii, ma nie tyle zagrzewać naszych do walki, a raczej odwracać uwagę przeciwnika.
Tu burka, o której wspomniała Ewa_nieustannie_zdegustowana, może się sprawdzić nawet bardziej, bo kto by się spodziewał takiej kompilacji! Pompony i burki! :DD
Czytałam, że rozpoczął się Twój sezon kajakowy, także życzę poukładanych, ewentualnie pozytywnie zakręconych podopiecznych! :D
I zaglądaj jeśli możesz, foto z okolic mile widziane.
Bezpiecznej podróży Wenusjanko i cudownych wrażeń! :)))