Witamy na forum Nowego Goscia:) hej, Madziunia:)

[Jola]

Wenus napisał/a

Hejcia Jolu :) To nie kokieteria z ojej strony, mnie naprawdę podobają się wielkie nochale , a inne względy.... no cóż, dobrze jak są

Moja babcia często na duże noski mówi "klamka od zachrystii"😉, ciekawe skojarzenie 🙄, rzymski, to chyba ładniejsze określenie.

A z nochalem to mi się Asterix z Obeliksem kojarzy😄, niemniej sympatyczni goście.

[Jola]

Wenus napisał/a

Najlepszym wskaźnikiem jest stosunek mężczyzny do własnej matki. I to mówię całkiem poważnie.

Może i tak Wenus, ale znam pewnego Ciapulka, który mamę by na ołtarzyku wystawił, a dla żony jakby nie ten sam człowiek.  

[da®®io]

sorki, ale ten wpis Wenus odczytuję dwuznacznie-przeciez zonki, partnerki facetów kochających wlasne mamy nazywają ironicznie " synusiami mamuni " z nie przeciętą pępowiną-a więc to wszystko w tej sytuacji zalezy od kontekstu

[Wenus]

Wielka Stopa to podstawa ;)))

[da®®io]

no to mamy takie miarki- nos, stopa i dlugość palców serdecznego do  wskazującego

[Wenus]

Jolu, tu nie chodzi o maminsynków bo takich to akurat lepiej omijać, ale o to czy facet szanuje swoją matkę.

[Jola]

da®®io napisał/a

sorki, ale ten wpis Wenus odczytuję dwuznacznie-przeciez zonki, partnerki facetów kochających wlasne mamy nazywają ironicznie " synusiami mamuni " z nie przeciętą pępowiną-a więc to wszystko w tej sytuacji zalezy od kontekstu

To są skrajności, jak w przypadku mojego znajomego.
Wenusjanka ma oczywiście sporo racji, gdy jest w człowieku szacunek do drugiego, wtedy nawet wielgachny nochal dodaje swoistego uroku🙂

[Jola]

Wenus napisał/a

Jolu, tu nie chodzi o maminsynków bo takich to akurat lepiej omijać, ale o to czy facet szanuje swoją matkę.

Rozumiem Wenus, ale tak sobie myślę, że taki mężczyzna po prostu został tak wychowany, by odnosić się z szacunkiem, do wszystkich, nie tylko do niej.
Jest coś w powiedzeniu: "na szacunek trzeba sobie zasłużyć", przykład idzie z góry, i to procentuje :)