Nie inaczej romuś,nie inaczej...Buziak za słowa wyjete prosto z ust...Ech, slowo to potega. Nie wiem tylko,czy admin cie nie przyszpili,ale co tam. Tobie to wisi.
ryo, bo jak ja mam z nimi prowadzic jakies porypane dywagacje- to wolę do nich przemawiac takim jezykiem jaki najlepiej przyswajają bo jak mam reagowac na taki epitet ze jestem dla prowokatora przestepca bo tych niby obrazam choc ich nie obrazam-czy z takimi popaprancami jest sens rozmawiac?
Dobranoc Krzysiu....ja sie tam nie wyrejestrowałam bo nie chce mi sie wchodzic w te "rejestry"...Nie ma to znaczenia. Mysle,ze kazdy czlowiek znajdzie swoje miejsce:) czasem to trwa....ech,te sentymenty kolzenskie...Niemniej,zawsze jest jakas kropla,ktora przeleje....Bede tu zagladać:) a Atlanta to juz przeszłosc...Trafiona,zatopiona. Jeszcze raz,dobrej:)